ZASTYGNIĘCIE W BEZRUCHU

ZASTYGNIĘCIE W BEZRUCHU

Pies może zastygnąć w pozycji stojącej, siedzącej czy leżącej i przyjąć pasywną postawę, by czemuś zapobiec. Dwa spotykające się samce będą zachowywać się bardzo ostrożnie, żeby nic sprowokować konfliktu. Często będą poruszać się powoli albo wręcz znieruchomieją na tak długo, aż jeden z nich się oddali.

Przykłady:
Duży samiec owczarka przyszedł przywitać się z Lorrym, małym whippetem. Lorry stał jak wryty czekając, aż owczarek skończy go obwąchiwać i odejdzie. Dopiero wtedy ponownie się poruszył.

Kiedy w agresywny sposób próbujemy przywołać psa do siebie, czasem zauważymy, że siedzi on lub leży w miejscu, udając, że wcale nas nie słyszy. I tym razem nie ma to nic wspólnego z dominacją czy nieposłuszeństwem – pies po prostu próbuje osłabić nasz gniew. Przestańmy być agresywni! Bądźmy przyjaźni, oddalmy się, a pies sam do nas przyjdzie.

Pewien właściciel sprawił sobie psa, aby jeździć z nim na wystawy. Rozpoczął ambitny plan ćwiczeń, który zakładał ciągłe strofowanie, Któregoś dnia, gdy trenował przychodzenie na komendę, szczeniak usiadł, spojrzał w bok i ani myślał ruszyć się z miejsca. Niestety, właściciel nie zrozumiał intencji psa i ukarał go za nieposłuszeństwo.

Podczas zajęć ćwiczono ze szczeniakami warowanie w grupie. Jest to trudne zadanie dla wielu młodych, żywotnych psów. Jeden z nich wstał i radośnie pobiegł przywitać się z innymi zwierzętami, które właśnie zauważył. Właściciel zareagował wybuchem złości: krzyczał i był agresywny. Pies zatrzymał się, położył i zamarł w bezruchu. Został oczywiście ukarany za upór.

Wiele nieporozumień i niepotrzebnych problemów powstaje w trakcie ćwiczeń, ponieważ właściciel nie rozumie, dlaczego pies zastygł nagle w określonej pozycji i przestał reagować na polecenia.