Powtarzanie słów „zrób to” ma tę zaletę, że i potem na tę komendę pies załatwi od razu swoje potrzeby. Może to być bardzo praktyczne, np. w czasie podróży. Kiedy już wszystko się uda, należy psa pochwalić.
Jeśli pies załatwi się w niewłaściwym miejscu.
Jeśli pies zrobi w domu kałużę, a właściciel jest przy tym obecny, wystarczy ostro powiedzieć „fuj”. Ma ono jednak tylko wtedy znaczenie, jeśli następuje natychmiast po dokonanym czynie, gdyż pies rozumie tylko nagany udzielane bezpośrednio po przewinieniu. Z gruntu fałszywe jest wtykanie nosa psa w kałużę, krzyczenie na niego, czy bicie go. Nie traćmy nerwów, wpadki zawsze mogą się zdarzyć. Złość, krzyk czy kary onieśmielają psa i utrudniają naukę czystości. Jeśli zabrudzone miejsce wytrzemy środkiem dezynfekcyjnym lub mieszaniną wody z octem, to pies będzie w przyszłości unikał tego miejsca, gdyż nie znosi tych zapachów.
Papierowa toaleta.
Wielu ludzi mieszkających na piętrach praktykuje rozkładanie gazet w domu, w miejscu, gdzie piesek ma załatwić swoje potrzeby. Osobiście uważam to za bardzo niehigieniczne i niewskazane.
Raz przyuczony do czystości pies z reguły zachowuje zawsze tę umiejętność. Czasem jednak choroby, czy wyjątkowe sytuacje sprawiają, że pies wypróżnia się w mieszkaniu. Nie pomagają wówczas kary. Zastanówmy się, dlaczego tak się dzieje. Do powodów nagłego przestania zachowywania czystości należą:
• nagła niedyspozycja lub choroba; odwiedźmy z psem lekarza weterynarii, aby ustalić przyczynę;
• zmartwienia: przeprowadzka, oddzielenie od pana (wakacje bez pana), zmiana właściciela, zazdrość o nowego domownika (dziecko, inne zwierzę) mogą wytrącić psa z równowagi; w takich przypadkach często pomaga poświęcenie mu większej uwagi.
Bądźmy cierpliwi, jeśli na spacerze pies zatrzymuje się co kilka kroków, intensywnie węsząc. Pies poznaje świat nosem. Zapachy dostarczają mu ważnych dla niego informacji.
Zachęcać i chwalić.
